środa, 24 października 2012

Pustynia, wielbłądy i dziecięca TV ...

Środa znów, z konieczności, spędzona z dziećmi w domu, ale pomysłów na cały dzień nam nie brakowało. Wczoraj M. zainteresowały wielbłądy, więc dziś od tego tematu rozpoczęliśmy. Najpierw R. narysował swe wyobrażenie wielbłąda na pustyni, a potem wspólnie obejrzeliśmy doskonały program ,,Boso przez świat'' (odcinek ,,Wielbłąd').


Wielbłąd R.

Potem, ja zajęłam się obiadem, a kolejną zabawę zaproponował sam R. Wymyślił, że wraz z M. zrobią sobie TELEWIZOR, na którym będzie młodszej siostrze wyświetlał bajki. W ruch poszła deska (po starym niemowlęcym przewijaku), zakrętki plastikowe, nożyce. Oboje mieli świetną zabawę!

Telewizor małej M.
Mała M. była zachwycona możliwością przyklejania na karton zakrętek (do wyboru do koloru!) - pokręteł, a raczej przycisków. Potem R. narysował jej drzewko i dziewczynkę, a M. chodziła po domu ze swoim ,,telewizorem'' w ręku i mówiła, że właśnie ogląda bajkę o Czerwonym Kapturku.
Z takim jednak zacięciem naciskała te swoje guziczki, że gdy w pewnym momencie jeden z nich odkleił się, rzekła: TO CHIŃSZCZYZNA JEST!!!
( no tak, ja czasem jak coś się zepsuje to mówię, że to chiński bubel:-)).

Telewizor R.
Telewizor R. - pokaźnych rozmiarów, pokręteł też znacznie więcej ... R. posadził nas przed swoim cudem techniki, poprzyciskał przyciski i zaprosił na ,,film'' o tym, jak ludzie zasiedlili Ziemię. Teoria ciekawa, połączenie piratów, wyspy skarbów i kosmicznych pojazdów. Zarówno M. jak i ja słuchała z uwagą tej kilkuminutowej opowieści i nie przeszkadzało jej wcale, że to tylko taka TV na niby:-).

Domek R.
Wieczorem zaś dzieci bawiły się z tatą (bo ja miałam kolejne spotkanie w babskim gronie!!!). Gdy wróciłam byłam mile zaskoczona. Czekały na mnie umyte już naczynia, dzieci gotowe do snu, wysprzątany pokój i takie oto konstrukcje z piankowych klocków. Chyba muszę częściej wychodzić?!!! :-)

Domek małej R.
Tyle na dziś. Jutro wizyta u chirurga ... Pora późna, więc nie pozostaje mi nic innego jak pójść za przykładem laleczki małej M. (szczegóły poniżej)

Nic dodać nic ująć:-)

DOBRANOC!


Brak komentarzy: