poniedziałek, 7 lipca 2014

Anegdotek garść:-)

Po serii relacji o zwiadowczych zabawach Małej M. i R. pora na kilka anegdotek, bo pamięć krótka, więc lepiej zapisać :-) Oto ostatnie powiedzenia naszej (już) pięciolatki:

1) O ślimaku ...

Bawimy się na grobli. Nagle Mała M. na trawie (w bazie pod lipą) znajduje ślimaka. Przygląda mu się uważnie z każdej strony. Próbuje karmić trawą. Nagle przerywa zabawę i woła:

Mamo, a czy ślimak ma ... ŚLUZĘ?

Tłumaczę, że nie śluzę, ale że wydziela śluz, żeby nie poranił się wędrując :-)

Mała M. wysłuchała mnie z uwagą, po czym odrzekła:

Jak ten Pan Bóg to mądrze wymyślił!!!!

Wprawiła mnie w podziw tym stwierdzeniem!!!

2) Mama w ramce ...

Niedawno podczas porządków znalazłam swą fotografię z czasów, gdy nosiłam rozmiar 38... , a włosy miałam bardziej blond:-). Małej M. tak bardzo spodobała się mama na tej fotce, że przez długi czas nosiła ten obrazek w ramce i przypatrywała się ,,tamtej'' mamie. Potem postawiła ową fotografię na biurku taty, a gdy tylko wszedł do domu, rzekła:

Tato, to ja tam postawiłam to zdjęcie mamy w ramce. Teraz, Tato, masz przez cały rok uśmiechać się do mamy!!!

Dziś też, gdy zobaczyła, że tata przestawił ramkę, rzekła:

Chcę, żebyś zawsze na nią patrzył, jak była kiedyś ....

3) Z Mamą ...

Ostatnio Mała M. chcąc podkreślić, jak bardzo kocha swą mamę, rzekła:

Normalnie WYTRZYMAM z Tobą do końca życia!!!!

4) Materiał na męża? 

R. od rana nie bardzo chciał słuchać mamy i jego zachowanie budziło pewne zastrzeżenia. Zniesmaczona taką postawą brata Mała M. zapytała mnie:

Mamo, nie wiem na jakiego R. wyrośnie męża??? 

Bardzo mnie rozbawiła swym pytaniem :-)

5) Język ...

Jedziemy autem ...Nagle Mała M., słysząc - padające z ust taty - słowa

.... co można i co nie można ...

poprawiła tatę:

Mówi się, co można i CZEGO nie można :-)

Ależ z niej purystka językowa:))) No, ale ona tyle od lat czyta, że błędy wyłapuje w mig.

6) Mieć pięć lat - poważna rzecz:-)

Dzień po urodzinach Mała M., wychodząc z placu zabaw, pyta:

Mamo, to ja już mam 5? 

Odpowiadam, że TAK. Na co słyszę z ust mojej pięciolatki:

Ty, mnie, Mamo, nie załamuj!!!!!

7) Zawroty ...

Mała M. chętnie bierze udział w wyścigach autek R. Ze starszym bratem ciężko wygrać, jak i ciężko dotrzymać mu kroku. W pewnym momencie Mała M. woła:

Nie jedź tak szybko, bo dostanę zawrotów .... kręgosłupa!!!

8) Porządki - ciężka sprawa :-)

Dziś sprzątam balkon, a Mała M. chce mi pomóc i prosi o zmiotkę. Pracy swojej jednak nie wykonała zbyt dokładnie. Zwracam jej uwagę, że ma jeszcze w jednym miejscu posprzątać, a ona mi na to:

Nie będę się TRUDZIĆ!!!!

Ręce mi opadły ... Skąd ona te swoje powiedzonka bierze?!!!


Mam nadzieję, że choć jedna z anegdotek wprawiła wszystkich, Drogich Czytelników, w dobry nastrój!!!!
Do miłego usłyszenia:-)


Brak komentarzy: