czwartek, 20 września 2012

20 września

Wędkowanie na dywanie ...

Dziś, zgodnie z mymi przypuszczeniami, dzień rozpoczął się od prac na łodzią z kartonu ... Ostatnie poprawki, taśma klejąca w ruch i łódka wędkarska gotowa. Skoro jest łódź, muszą być i ryby, więc szybciutko sięgnęłam po gąbkę-rybkę (by M. mogła łatwo i szybko obrysować odpowiedni kształt).

Stworzyłyśmy jeden szablon, za pomocą którego powstało kilkanaście rybek. Łącząc przyjemne z pożytecznym skorzystałam z ulotek reklamowych ... dzięki temu rybki są oryginalne, a papier ma swe ,,drugie życie''.

Wystarczyły jeszcze tylko nożyczki, spinacze oraz wędki (jedna z pudełka z zakupionych kiedyś puzzli, a druga z gry planszowej) i .... raptem w kilka minut zabawa była gotowa.


M. wpuściła swe rybki do niebieskiego stawu (plastikowy pojemnik na kanapki), a R. wyciął własnego pomysłu REKINY, rozrzucił po rzeczkach i ulicach na swym dywanie, zasiadł w swej WĘDKARSKIEJ ŁODZI i pełen zapału łowił ryby, świetnie się przy tym bawiąc.








Cieszę się, że obojgu ta zabawa tak bardzo przypadła do gustu. Mam już kilka kolejnych pomysłów na modyfikacje tej zabawy:-).

Brak komentarzy: