środa, 26 września 2012

Buty marzeń małej dziewczynki

Buty marzeń małej dziewczynki

Choć wrzesień żegna nas słoneczną aurą - wszak złota polska jesień już nadeszła - pora pomyśleć o półbutach dla dzieci, zwłaszcza gdy rano termometr za oknem wskazuje jedynie 8 stopni Celsjusza. I tak od kilku dni biegam od sklepu do sklepu i szukam butów dla M. Dziś, korzystając z okazji, że do miasta mogłam wybrać się sama, kontynuowałam poszukiwania. Żołędziowe ludziki muszą zatem uzbroić się w cierpliwość .... Przyjdzie taki dzień, gdy wreszcie, za sprawą małych rączek, zagoszczą w naszym domu.

Najważniejsze, że buty udało się kupić, ale ... Nie zdążyłam jeszcze dobrze wejść do domu, a M. stanęła w drzwiach i zapytała: CZY TE BUTY SĄ NA OBCASACH?!!!
M. marzy o butach na wysokim obcasie od dnia, gdy zobaczyła mnie po raz pierwszy w życiu zakładającą  taaaaakie buty. Poniższy portret naszej rodziny doskonale oddaje MARZENIE małej M.:



M. zatytułowała swe dzieło najpierw Babcia i M. na obcasach, ale w mig na obrazku pojawiła się cała rodzina- wszyscy w butach na wysokim obcasie... nawet leżąca w środku granatowa postać (ciocia L.) mimo, że niemowlak (!) już ma takie właśnie obuwie!!!



Choć zakupione buty znacznie odbiegają wyglądem od szpilek, butów marzeń małej M., to jednak przypadły jej do gustu i dalszą część dnia testowała je w przeróżnych sytuacjach i w różnych miejscach. Gdyby nie mój sprzeciw, wylądowałaby w nich nawet pościeli.

A wracając do zakupów, może nasuwać się pytanie, dlaczego po zakup butów nie wybrałam się razem z M. .. Otóż próbowałam w tym tygodniu kilkakrotnie, ale zawsze wychodziłam ze sklepu ( nie zakupiwszy oczywiście obuwia:-)), bo moja mała dama każdorazowo siadała sobie na wygodnym krzesełku  i zabierała się do dzieła - sama zdejmowała sobie z półek buty, które najbardziej przypadły jej do gustu i PRZYMIERZAŁA! Po chyba 15 parze zwykle wychodziłyśmy ze sklepu .... Ja już sama gubiłam się, gdzie który but odłożyć .. no i panie ekspedientki też jakoś dziwnie na nas patrzyły:-).

Jak widać nawet kupowanie butów może być WIELKĄ PRZYGODĄ dla dziecka i PRAWDZIWYM WYZWANIEM dla rodzica:-).

Tym optymistycznym akcentem kończę ... do jutra!

Brak komentarzy: