Taka mała i takie rzeczy wie:-).
Poranny pojazd R. |
R. też sam znajdował sobie zajęcia. Budował pojazdy z klocków, doskonalił swe umiejętności składania przeróżnych modeli w technice origami, a zaraz rano narysował specjalnie dla mnie ROBOTA. Wczoraj dostał książkę o rysowaniu robotów, więc przegląda ją i rysuje ...
Robot dla mamy |
Nie mogłam jednak zostawić dzieci tak zupełnie samych sobie, więc zaproponowałam dziś JABŁKA jako temat przewodni naszej wspólnej zabawy. Najpierw poprzyglądaliśmy się jabłkom, ich kolorom i budowie. Obraliśmy je ze skórki, zjedliśmy aż do ogryzka ... Najbardziej dzieciom podobały się najmniej kolorowe szare renety i tych właśnie musiały spróbować. M. stwierdziła, że są SREBRZYSTE.
Szare renety - jabłka dnia! |
Potem pozwoliłam R. rozkroić dwa jabłka, każdy na inny sposób - tak, by zobaczyć je w przekroju podłużnym i poprzecznym. Jakaż była RADOŚĆ, gdy ich oczom ukazał się taki oto obrazek:
Ale GWIAZDKA (po prawej) |
Porozmawialiśmy o sadach, drzewach i krzewach owocowych, pestkach, gniazdach nasiennych. Powymyślaliśmy dania z jabłkami, a potem - ku ogromnemu zaskoczeniu mych pociech - wręczyłam im farby i pozwoliłam malować jabłka... Ale miały UBAW, zwłaszcza mogąc pomalować je na czarno.
Jabłko czerwone inaczej:-) |
Potem zamieniliśmy jabłka w pieczątki i tworzyliśmy takie oto obrazki:
Dzieło małej M. |
I tak minął nam dzionek ... Jutro wreszcie sobota. HURA!
Do jutro zatem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz