,,Mamusia coś musi zacząć więcej dbać o siebie, bo jak ona nie zadba to kto?''
rzekła:
Ale, MAMUSIU, my CAŁY CZAS O CIEBIE DBAMY!!!
Przyznałam jej rację, bo kto jak kto, ale Mała M. i R. rzeczywiście dają mi odczuć swą troskę o mnie. Zaraz mi się cieplej na serduchu zrobiło, gdy to usłyszałam. W głosie i spojrzeniu Małej M. jest TYLE MIŁOŚCI I DOBROCI!!!!
Mała M. wszystkich nas uczy, jak kochać siebie nawzajem. Widzę, że nawet R. uczy się od niej wiele i coraz lepiej wzajemnie się rozumieją. Od dwóch dni zauważam, że tęsknią za sobą, gdy R. jest w szkole. Dziś Mała M. też się dopytywała, kiedy jej braciszek wróci do domu. Planowała nawet zrobić dla niego laurkę z kwiatami ... R. też dziś mnie zaskoczył witając miło swą siostrzyczkę, gdy tylko się zbudziła w drodze ze szkoły. Spytał ją nawet, czy się cieszy, że już przyszedł do domu. Mała M., rzecz jasna, rzekła, że TAK ... i obdarowała go swym serdecznym uśmiechem ...
* * * * * * *
Hm ... coś znów refleksyjnie nieco ... Teraz zatem słów kilka o dzisiejszych zabawach. Niestety, z powodu braku snu nie udało mi się zrealizować ambitnych planów na wykonanie świątecznych kartek i ozdób. Dzieci musiały same znaleźć sobie zajęcie.
Klocków tyle ... co tu dziać się będzie? |
Dla Małej M. powstała długa droga dla aut ...
wraz z domkiem. Mała M. była szczęśliwa. Mogła do woli jeździć po szosie autkami i prowadzić ludziki.
Potem R. przerzucił się na inne klocki (zwane waflami). Tu też dał popis swej kreatywności.
Miejscami konstrukcja przypominała most zwodzony z ruchomymi elementami.
Z czasem zrodziły się kolejne pomysły i tak powstała militarna baza ....
Jutro zapewne znów zostanie rozbudowana lub przebudowana. Któż to wie?
No i skoro ostatnio byliśmy w ,,pirackich nastrojach'' R. zbudował statek na groźnych morskich rozbójników: Kapitana Haka i Pirata Kulawa Noga (pomysł imion pochodzi od dzieci!).
Wieczorem, gdy poczułam chwilowy przypływ energii, poopowiadałam moim pociechom nieco o WIOŚNIE, a potem zaproponowałam wykonanie prac o wiosennej tematyce. Mała M. zachwycona była pomysłem stworzenia portretu PANI WIOSNY ...
Na jej kartce pojawiły się dwie panie, MAŁA i DUŻA PANI WIOSNA ... Jedna nawet ma TOREBKĘ, jak na prawdziwą damę przystało.
R. zaś zaproponowałam zaprojektowanie pojazdu dla ODCHODZĄCEJ już PANI ZIMY ... Oto i on:
Kosmiczny pojazd .... z panią ZIMĄ za sterami (w okienku po lewej). |
Mam nadzieję, że jutro już u nas zrobi się jeszcze bardziej WIOSENNIE!
Do usłyszenia ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz