Rysujemy ...

Wczorajszy wpis zdominowały plastyczne poczynania R. i M. Dziś jeszcze słów kilka o artystycznych działaniach naszych pociech. Przez kilka ostatnich dni pojawiło się kilka nowych rysunków na drzwiach szaf. To nasza wystawa, która wspaniale ozdabia wnętrze :-)

Tematyka różnorodna. Mała M. jednak, jak zawsze, skupiła się na rodzinnych portretach. Na pierwszym -nasza rodzinka, ale coś tata się nie zmieścił. MAMA gigantyczna, a obok niej - R. i M. Przepiękny obrazek.

Tatuś ,, z gęstą, długą brodą'' (jak mi rzekła Mała M.) zaś znalazł się na oddzielnej kartce ...

Kolejne rysunki powstały na znikopisie. I znów tematyka bliska sercu Małej M. - Mama z córeczką :-)

i rodzinny portret - tym razem starszego brata zabrakło na obrazku.

A na deser - artystyczna wizja nocy i dnia Małej M. :-)

R. też nie próżnował i stworzył kilka prac. Pod moją nieobecność wraz z tatą rysował kosmiczne ( i inne) pojazdy. Oto artystyczna odpowiedź na pytanie: ,,Jakim pojazdem chciałbyś latać?''

Wizja TATY

 i

Wizja R. 

 W przerwie powstał nawet ZAMEK, specjalnie narysowany dla Małej M.

Tyle na teraz ... Ciąg dalszy nastąpi!