Jak widać, KUBA GUZIK i MASZYNISTA ŁUKASZ cieszą się u nas dużą popularnością! |
Spektakl bardzo nam się spodobał. Tyle działo się na scenie, że gdy aktorzy kłaniali się pod koniec przedstawienia nie mogłam uwierzyć, że udział w nim wzięła jedynie piątka aktorów. Wszyscy świetnie grali swe role, śpiewali ... Było wiele dramatycznych momentów, podkreślanych dźwiękiem i światłem. Największe wrażenie zrobiły chyba na wszystkich światła lokomotywy - niczym szperacze rzucające snop światła w szybkim tempie i w różnych kierunkach. No i latające nad głowami widowni sępy i kłapiący paszczą smok ... Jedno dziecko aż podbiegło pod scenę i złapało smoka za skrzydło! Maszynista Łukasz musiał rzucić się smokowi na ratunek :-)
Zmęczona EMMA odpoczywa po spektaklu! |
Nie tylko aktorzy wcielali się świetnie w swe role, ale także lalkarze. Jeden z głównych bohaterów bowiem - Kuba Guzik - był marionetką. Ogromnie podobała mi się ta lalka. Duże oczy, kędzierzawe włosy i spodnie na szelkach z wyrazistymi guzikami. No i aktor animujący Kubę również, podobnie jak pozostali aktorzy, zasłużył na duże brawa!!!
Uwaga na SMOKA! |
Jednym zdaniem - ów spektakl - pierwsza klasa. Wysoki poziom gry aktorskiej, świetne pomysły na interakcję z publicznością (szkoda, że tylko pół sali udało się zapełnić widzami), no i wpadające w ucho piosenki. Tak mi się spodobało, że nabrałam ochoty, by znów z rodzinką zaserwować sobie kulturalną ucztę :-) No i oczywiście koniecznie wybiorę się na kolejny spektakl w wykonaniu Wrocławskiego Teatru dla Dzieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz