Jesienne obrazki
Dziś po dłuższej przerwie powrót do codziennych obowiązków, czyli porannej i południowej bieganiny do szkoły... Wracając można wreszcie pozwolić sobie na zwolnienie tempa i spokojny marsz w stronę domu. Obowiązkowy (oczywiście:-)) przystanek pod kasztanowcem .... i znów plecak nieco cięższy, ale za to ile radości będzie. Dziś nie udało się zrobić kasztanowo-żołędziowych ludzików. Może już jutro i na to znajdzie się czas. A oto nasze łupy:-)
Jesienny klimat zapanował u nas również podczas poobiedniej lektury wierszyków poświęconych tej porze roku. Czytałam, dzieci słuchały, a potem poprosiłam R., by wybrał sobie trzy z nich, które ponownie odczytałam. Następnie namówiłam R., by zabawił się w ILUSTRATORA książki i stworzył własne ilustracje do wybranych strof. Byłam zaskoczona, jak szybko stworzył poniższe obrazki!
Najpierw ilustracja do wiersza Natalii Usenko ,,Jesień'':
Kolejne ,,dzieło'' to ,,Latawiec'' (również w/w autorki):
Wszystko się zgadza:-). Kacper biega za latawcem, a mama i tata zostali w tyle.
A na deser mój OBRAZ DNIA - ilustracja do wiersza Danuty Gellnerowej ,,Jesienni rowerzyści'' (jesienni rowerzyści co ,,jadą naprzeciw jesieni'').
Czyż nie jest piękna owa Pani Jesień z bukietem liści w dłoni:-)!
P.S Jutro popracuję nad kompresją fotek. Przepraszam za jakość.
Do usłyszenia!
WAŻNE: Zacytowane wiersze zaczerpnęłam z książki ,,Cztery pory roku'' wydawnictwa Podsiedlik-Raniowski i Spółka . Gorąco ją polecam. Niebawem napiszę o niej ciut więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz